| Autor |
Wiadomość |
| dymitrdymitr |
 Wysłany: Czw 18:06, 29 Sty 2009 Temat postu: Re: Wizje |
|
| Woody19 napisał: | Miał ktoś kiedyś wizję ? i czy spełniła się ?
Ja mam taką zdolność jak jestem na jakimś meczu to potrafie odrazu ocenić czy w danej minucie edzie gol ...
a kiedyś mi się śniło że muj kolega sę skręci palec gdy bedzie jeździł na roweże ...
Gdy mu to powiedziałem wyśmiał mnie i poszedł jeździć a na następny dzień przyszedł do szkoły z palcem w bandarzu ... i się z niego śmiałem
miał ktoś coś podobnego bo mi się coś zdarzyło tylko raz :d |
powinienes zarobic fortune w zakladach buckamcherskich...tym nie mniej...wg mnei wizje sa jak najbardziej mozliwe ale wiekszosc ludzi myli wizje ze zwyklym snem, u mnei osobiscie najczesciej "wizje" pojawiaja sie w trakcie snu, sa kolorowe, ale bez dzwieku, nie wiemc zy to kwestia tego ze dzwiek jest wolniejszy od promieni swietlnych ktore kreuja obraz w anszej glowie czy cokolwiek innego tym nie mniej sa takie wizje. najciekawsza to chyba taka, w ktorej widzialem siebie wychodzacego z kalsy( w pierwszej osobie) po skreceniu w prawo widzialem dziewczyne w lokach, brunetke i kolesia nizszego wzrostu, ktorzy oc zyms rozmawiali. nie byli to nieznajomi, choc w owymc zasie ich nei znalem(w realu) podszedlem i cchialem sie czyms powidzielic po czym dziewczyna w lokachz mina hermiony granger zazcela cos tlumaczyc, brunetkasie tylko usmiechala a chlopak nagle zaczal wskazywac na mnei palcem i mowic cos podniecony. az pewnego dnia:D
po gimnazjum poszedlem do szkoly,w ktorej poznalem wielu ludzi, w trakcie roku szkolnego wyszedlem an rpzerwe jak zwykle i skrecilem w rpawo aby udac sie do sklepiku, bo idac w lewo mozna natrafic na te napalone 13tki.(szkola polaczona z gimnazjum i podstawowka:P) i aksia(loki) lukasz(niski) i marta(brunetka) stali i o czyms mowili, przypomniala mi sie ta wizja wiec do nich podszedlem mowiac ze w zeslzym roku zanim tu przyeszedlem mialem taka wizje, na co lokowata kasia tlumaczac jak hermiona " to nie wizje to tylko deja vu, naukowo udowodniono, ze informacje najpeirw dochodza do jednej polkoli potem do 2 powodujac takie odczucie na co niski chlopak(lukasz) powiedzial wskazujac na mnie " ej , ja dzisiaj tez mialem deja vuu bla bla bla bla"... ale ja nie mailem deja vu, tylko autentycznie pameitam ze to byl sen, a to tylko jeden z kilku w caigu calego zycia.
a co do takiego czegos typu "ja jzu to robilem" to tez nieraz mialem...
a co do czytania z ludzkich mysli, wg mnei to tylko i wylacznie umiejetna analiza czlowieka, po tym co mowi, w jaki sposob, jak jest ubrany. glebsza analiza sytuacjii czy osoby pozwala sie wczuc w nia. na tym polega cale czytanie w myslach |
|
 |
| Woody19 |
| Wysłany: Wto 14:12, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Mnisi tybetańscy w to wierzą  |
|
|
| Feniks |
| Wysłany: Wto 8:31, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
to z rodzinną pamiątką to może być jak najbardziej wizja z poprzedniego wcielenia, bo jest jakas teoria że swoje wcielenia mamy ciagle wokół tych samych osób  |
|
|
| Tohunga |
| Wysłany: Pon 23:45, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| w sumie to nigdy nie trenowałem tego ani nawet si specjalnie wizjami nie interesowałem |
|
|
| Ilus |
| Wysłany: Pon 23:34, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Moze masz dar jakis?Zastanawiales sie nad tym? |
|
|
| Tohunga |
| Wysłany: Pon 23:30, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
hymnn ja powiem tak, miałem raz wizje na jawie gdzie gdy dotknąłem pewnej rzeczy i sie nad nią zacząłem zastanawiać (to było coś z czym byłem mocno przywiązany, pamiątka rodzinna) to straciłem na chwilkę wzrok i zobaczyłem pewną scenę która działa się dawno temu nawet jak mnie nie było na świecie jeszcze, jak pytałem sie rodziny czy coś takiego sie wydarzyło to mówili mi że tak... Wybaczcie że nie pisze konkretów ale to są moje osobiste sprawy
A co do "przeczuć" to kiedyś powiedziałem koledze, że jego siostra żuci swojego chłopaka we wtorek koło 9 rano. Sprawdziło sie... |
|
|
| Woody19 |
| Wysłany: Pon 23:18, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Wierzycie w wróżbitów albo wizjonerów ? czy z założena uważacie że to oszuści ? co myślicie ? |
|
|
| Feniks |
| Wysłany: Nie 19:05, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| wizje we snie ma napewno kazdy, jednak problem w tym żeby je rozszyfrować ... |
|
|
| Magic Diablo |
| Wysłany: Nie 16:48, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Feniks ja tez mam czeste de javu i czytalem czym to moze byc spowodowane  nie wiem czy to prawda czy nie mam takze wizje w snie. Feniks jak chcesz pogadac to bij do mnie na gg. |
|
|
| Woody19 |
| Wysłany: Nie 16:28, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Ale to z kolegą to mi wyszło miałem fuksa bo na codzień nie mam wizji no ale może ktos inny ma poto założyłem temat |
|
|
| Feniks |
| Wysłany: Sob 14:05, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| tylko że te moje wizje są sekundowe , np. z ta tabelką jak na nia patrzałem to juz taki sam obraz widziałem... niestety nie całą gotową... |
|
|
| Woody19 |
| Wysłany: Pią 17:50, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| To chyba dobrze mnie by to ucieszyło bo bym na twoim miejscu zrobił szybciej i by było łatwiej nie ? |
|
|
| Feniks |
| Wysłany: Pią 17:45, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Bo tak jabym to bez sensu drugi raz robił, ale z drugiej strony to dosyc fajne... ostatnio tak na gegrze miałem, robię tabelkę i nagle, "ja to już robiłem!!"... |
|
|
| Woody19 |
| Wysłany: Pią 17:42, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Czemu denerwujący ?  |
|
|
| Feniks |
| Wysłany: Pią 17:11, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| ja czesto mam deja vu, doszedłem do wniosku że to musi być dar, choć czasami denerwujący... |
|
|
| Woody19 |
| Wysłany: Pią 16:29, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Chodziło mi o to ,że potrafie ocenić przy sytuacji podbramkowej takie przeczucie mam i zazwyczaj mi się udaje |
|
|
| Ilus |
| Wysłany: Pią 16:15, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Z tym meczem to mi się nie za bardzo chce wierzyc heh. |
|
|
| Woody19 |
| Wysłany: Pią 15:45, 21 Wrz 2007 Temat postu: Wizje |
|
Miał ktoś kiedyś wizję ? i czy spełniła się ?
Ja mam taką zdolność jak jestem na jakimś meczu to potrafie odrazu ocenić czy w danej minucie edzie gol ...
a kiedyś mi się śniło że muj kolega sę skręci palec gdy bedzie jeździł na roweże ...
Gdy mu to powiedziałem wyśmiał mnie i poszedł jeździć a na następny dzień przyszedł do szkoły z palcem w bandarzu ... i się z niego śmiałem
miał ktoś coś podobnego bo mi się coś zdarzyło tylko raz :d |
|
|